Uczniowie ze Skaryszewskiej włączyli się do akcji „Żonkile”

W Warszawie, Łodzi, Krakowie, Białymstoku, Lublinie i Wrocławiu uczniowie i wolontariusze rozdawali przechodniom papierowe żonkile. W ten sposób po raz 11. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, upamiętniło wybuch powstania w getcie warszawskim. Wolontariusze z naszej szkoły również przyłączyli się do akcji.

W tym roku Muzeum POLIN przygotowało do rozdania 450 tysięcy papierowych kwiatów. Przygotowano taką, a nie inną liczbę żonkili, ponieważ liczba ta symbolizuje liczbę Żydówek i Żydów, którzy byli zamknięci w getcie warszawskim w momencie jego największego przeludnienia – wiosną 1941 roku.

19 kwietnia 1943 roku warszawscy Żydzi podjęli walkę zbrojną z Niemcami. Powstańcy nie mogli mieć nadziei na zwycięstwo. Wiedzieli jednak, że czeka ich nieuchronna zagłada i nie chcieli ginąć biernie. Powstanie kwietniowe było największym zbrojnym zrywem Żydów podczas II wojny światowej, a zarazem pierwszym powstaniem miejskim w okupowanej Europie.

Do akcji „Żonkile” włączyło się ponad trzy tysiące osób. Naszą szkołę reprezentowali uczniowie z Koła Wolontariatu wraz z paniami Agatą Schirok, Beatą Bogusz, Anetą Kuryś i panem Emanuelem Zemanem.


Dlaczego żonkile?

Związane są z postacią Marka Edelmana, ostatniego przywódcy Żydowskiej Organizacji Bojowej. W każdą rocznicę powstania w getcie warszawskim Marek Edelman dostawał te kwiaty od anonimowej osoby. Sam również co roku 19 kwietnia składał pod pomnikiem Bohaterów Getta bukiet żółtych kwiatów — często były to właśnie żonkile.

Przypadkowe spotkanie z Justyną Sieniawską, czyli dr Beatą Górską z serialu TVP „Na sygnale”
Żonkile rozdawaliśmy na ulicach Pragi
Przed stacją metra Warszawa Wileńska
Damian z klasy I CP, „Getto warszawskie”, rysunek kredą na tablicy
Podziel się swoją opinią
Dostosowanie
error: Content is protected !!